Gdy byłam dzieckiem, mieszkając w Kanadzie miałam obsesje na punkcie owsianek Quaker. Po powrocie do Polski otrzymując paczki z ów piknego kraju, nie chciałam zabawek, pisaków (które i tak zawsze dostawałam extra), ale kilka pudełek tego oto specyfiku. Dziwne, bo co to jest żeby 6 letnie dziecko uwielbiało owsianki, a nie np. płatki kulki Nesquika?
Była jedna owsianka na punkcie której oszalałam i smak pamiętam do dzisiaj "Maple&Brown Sugar", czyli po naszemu "Klon i brązowy cukier". Od mojej ostatniej wizyty w Stanach (4 lata temu) nie miałam okazji zjeść mojego ukochanego śniadania w postaci tego cuda. Wczoraj naszła mnie na nie ogromna ochota i nadzieja że misja zakończy się powodzeniem. Prosto, szybko i wyszło. Idealnie, najlepiej, tak samo!
Znowu miałam 6 lat, chociaż przez 5 minut.
Owsianka z syropem klonowym i brązowym cukrem (idealna imitacja tej)
-6 dużych łyżek płatków owsianych
-szklanka mleka (ja użyłam 0,5%)
-pół jabłka
-3/4 łyżki syropu klonowego
-łyżeczka brązowego cukru (ja dałam łyżeczke bo przez syrop jest wystarczająco słodka)
-szczypta cynamonu (opcjonalnie)
Mleko zagotować w rondelku, dorzucić płatki i mieszać aż masa zgęstnieje, dodajemy syrop, cukier i ewentualnie cynamon. Trzeba bardzo uważać żeby owsianka się nie przypaliła. Zestawiamy z ognia, mieszamy i jabłko kroimy w kostkę. Przekładamy owsiankę do miseczki, dodajemy jabłko i delektujemy się moim ulubionym śniadaniem :)
***
Ze względu na wiele rozmów i pytań od zaznajomionych mi studentów, postanowiłam otworzyć cykl wpisów "Dania do 4zł". W końcu zawsze przychodzi ten czas kiedy trzeba przyoszczędzić, jak nie na koniec miesiaca to po studenckiej imprezie :) Myślę, że każdy spłukany (i nie tylko) student znajdzie dla siebie coś ciekawego! Obiecuję, że przebiję nawet biedronkę i lidla z ich "obiadami za 4 zł" :) Pierwszy wpis już wieczorem!
***
Ze względu na wiele rozmów i pytań od zaznajomionych mi studentów, postanowiłam otworzyć cykl wpisów "Dania do 4zł". W końcu zawsze przychodzi ten czas kiedy trzeba przyoszczędzić, jak nie na koniec miesiaca to po studenckiej imprezie :) Myślę, że każdy spłukany (i nie tylko) student znajdzie dla siebie coś ciekawego! Obiecuję, że przebiję nawet biedronkę i lidla z ich "obiadami za 4 zł" :) Pierwszy wpis już wieczorem!
kocham owsianki , takie szczególnie ;d
OdpowiedzUsuń