Od początku zastanawiałam się jak po polsku nazwać tą zupę "Zupa lazaniowa", "Zupa lasagne"? Żadne mi nie brzmi, więc pozostałam przy angielskiej nazwie która moim zdaniem dużo lepiej się sprawdza ;)
Jest to urocza i mniej pracochłonna odmiana tradycyjnego, lubianego przez wszystkich dania. Może z wyglądu trochę przypomina zupę gulaszową, ale w smaku naprawdę dużo bardziej przypomina lasagne :)
Lasagne soup/Zupa lasagne:
-500g mięsa mielonego lub kiełbasy
-2 średnie cebule
-3 łyżki koncentratu pomidorowego
-5 ząbków czosnku
-puszka krojonych pomidorów
-2 kostki rosołowe
-łyżeczka ostrej papryki
-łyżka octu balsamicznego
-dwie łyżeczki suszonego oregano
-łyżeczka suszonej bazylii
-sól
-pieprz
-2 liście laurowe
-1,5l wody
-400g makaronu fusilli (świderki)
-2 łyżki oliwy z oliwek
-3/4 szklanki mleka
-ser typu corregio, parmezan
Mięso podsmażamy na oliwie z oliwek (kiełbase kroimy w kosteczkę) aż zbrązowieje, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i wszystko smażymy aż zmięknie. Dodajemy posiekany czosnek, oregano i koncentrat pomidorowy, wszystko mieszamy, przyprawiamy solą i pieprzem i dusimy aż koncentrat zacznie lekko brązowieć. Dodajemy pomidory z puszki,zalewamy wodą. Wrzucamy kostki rosołowe, liście laurowe, ostrą paprykę, ocet i bazylię. Zabielamy mlekiem i gotujemy na średnim ogniu. W międzyczasie gotujemy makaron wedle przepisu na opakowaniu. Podajemy z makaronem i posypujemy serem, smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz